Aqua wchodzi i pochyla się nad Matim. LECZ- mówi i światło miga nad Matim. Po chwili wszystko znikneło. Teraz poczekamy na Julię i Kaviego- powiedział Mati.

Kavi i Julia wchodzą...

Aqua: Kavi, Julia witajcie. Julia wiesz co zaszło? Twój brat otrół Matiego bo nieznał mocy prawdziwej Shedowkuli. Pozatym Shedow kule zna tylko ktoś kto przysiągł wierność złu...- Popatrzał na Kavi- Więc, Julio, co o tym sądzisz?
Zauwarzacie że Mati jest nieprzytomny...

Julia: Bo on chciał tylko go złapać!

Kavi popatrzył na nią...

Aqua: Chciał go złapać... hmm... Świetny powód by kogoś poważnie otruć... A co myślisz o tym że złożył przysięge mocom zła? Tylko w ten sposób mógł poznać Shedowkule...

Julia: Wszystko dlatego, że chciał go złapać...

Kavi podszedł do okna za Aqua...

Aqua: Julia... A ja słyszałem że jesteś mądra...

Julka: Chciałam tylko bronić brata...

Aqua: I tak niezależnie co powiesz twój brat opuści tą szkołe. No, chyba że się wytłumaczy. Mój 2 zawód to sędzia, więc gdy tylko Mati się obudzi...
Nagle Mati otworzył oczy
Mati: Co się dzieje???

Kavi: Nie musisz mnie bronić... Dam sobie rade... On.. ten człowiek jakoś wszedł do mojego mózgu i mnie jakoś podkusił... Ja nie chciałem..

Aqua: A co z użyciem Shedowkuli na Mat...
Nagle w ścianie zrobiła się dzióra. Wyleciało z niej wiele Shedowkul. Aqua i Julia upadli, choć żyją. Mati błyskawicznie wskoczył na miotłe i zaczął omijać promienie.
Tajemniczy głos: Teraz, dokoń to co zaczołeś, Kavi. Udało ci sie otruć Matiego, ale teraz go ZABIJ! Bo jak nie to..... HA, ha, ha, ha, ha, ha....

Kavi popatrzył na Julie i powiedział: Ale jej nic nie zrobię! Shedowkula! Gest różdżką w stronę Pana Aqua... Shedowkula! Gest w kierunku miotły Matiego... Julka wyjdź! Julia ze strachem uciekła...

Aqua: Co w ciebie wstąpiło!
MATI ZROBIŁ NA MIOTLE UNIK. UŻYŁ CZARU ŚWIATŁO, BY OŚLEPIĆ KAVIEGO, TAK JAK TO ROBIŁ NA LEKCJI KETCHA. NAGLE POJAWIŁ SIĘ DZWONEK, OGŁASZAJĄCY LEKCJE ZAKLĘĆ. NAGLE NA SALI POJAWIŁ SIĘ DYREKTOR (JAKOŚ PRZEŻYŁ), POCZYM ON ZNIKNĄŁ. MATI, NA LEKCJE! KAVI TY TEŻ, ALE TUŻ PO DZWONKU IDZIESZ PROSTO DO MOJEGO GABINETU. PANIE AQUA, NIC PANU NIE JEST? PAN AQUA POKIWAŁ GŁOWĄ. TO DOBRZE PROWADZ LEKCJE. MATI I PAN AQUA IDĄ DO SALI... (PISZEMY W LEKCJI)

Kavi wycelował w nogi dyry... Ale opuścił różdżkę i wyszedł...